Obiecałam, że w wolnej chwili zbiorę kilka zdjęć z procesu tworzenia lalki portretowej. Poniżej wklejam zestaw zdjęć poszczególnych etapów kilkutygodniowej pracy, jest to jednak zaledwie urywek żmudnych działań tworzenia lalki. Przyznacie, że pan Zbigniew Wodecki nie od razu wyglądał jak człowiek...:) Jego podobiznę zamówiła wyjątkowa kolekcjonerka - teraz lalka stanowi część jej bogatego zbioru związanego z twórczością muzyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz